wtorek, 16 stycznia 2018

O plemieniu Naskapi (co oznacza „ludzie spoza horyzontu”) pisałem lub wspominałem już: tutaj oraz tutaj i tutaj.
Tym razem poczytajmy o Naskapi 
Flaga plemienia/narodu Naskapi

w kontekście współczesnej psychologii z III części książki "Człowiek i jego symbole”:

"Ci spośród Naskapi, którzy zwracają uwagę na sny i którzy starają się odnaleźć ich znaczenie oraz sprawdzają ich prawdziwość, potrafią nawiązać bliższy związek z Wielkim Człowiekiem. Z kolei Wielki Człowiek sprzyja takim osobom, zsyłając im więcej lepszych snów.
Naskapi z pocz XXw
Tak więc ważnym zadaniem członka plemienia Naskapi jest podążanie za instrukcjami przekazanymi w snach, a także nadawanie im trwałej formy poprzez tworzenie dzieł sztuki.
Kłamstwa i nieszczerość sprawiają, że Wielki Człowiek oddala się, zaś miłość do sąsiadów oraz zwierząt przyciąga go i ożywia.
Marzenia senne dają Naskapi pełnię zdolności do odnajdywania drogi w życiu, nie tylko w świecie wewnętrznym, ale także w otaczającym świecie przyrody. Sny pomagają mu przewidywać pogodę oraz dostarczają nieocenionego przewodnictwa w trakcie polowania – od czego zależy jego życie.
Wspominam o tych pierwotnych ludziach, ponieważ są nieskażeni ideami naszej cywilizacji i wciąż posiadają naturalny wgląd w esencję tego, co Jung nazywa Jaźnią. Jaźń może być zdefiniowana jako naturalny czynnik kierujący, który różni się od świadomej osobowości i który może zostać poznany jedynie poprzez badanie snów danej osoby. Jednak ten większy, niemal całkowity aspekt naszej psyche pojawia się początkowo jedynie jako wrodzony potencjał. W ciągu życia może ujawnić się w niewielkim stopniu albo rozwinąć się niemal w całości. W jak dużym stopniu się rozwinie, zależy od tego, czy ego zechce posłuchać informacji płynących z Jaźni. Tak jak Naskapi zauważyli, że osoba bardziej wyczulona na podpowiedzi Wielkiego Człowieka otrzymuje sny lepsze i bardziej pomocne, tak i my możemy dodać, że wrodzony Wielki Człowiek staje się realniejszy dla osoby bardziej receptywnej niż dla takiej, która Go lekceważy. Osoba zwracająca uwagę na sny staje się również wszechstronnie rozwiniętym człowiekiem.
Wydaje się nawet, że natura nie stworzyła ego, by w nieskończoność reagowało na własne arbitralne impulsy, lecz żeby pomóc w urzeczywistnieniu pełni – całości psyche. To właśnie ego służy rozjaśnianiu całego systemu, pozwalając na jego uświadomienie, a przez to na urzeczywistnienie. "

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz